-Dlaczego ci to zrobili?- spytałam zalewając się łzami.
-J...ja nie wiem.
Poczułam ukucie w sercu, znowu ogarnęła mnie furia.
-Space odejdź ode mnie.
-Dlaczego?- spytał.
-Odejdź!- warknęłam.
-Jak oni śmieli!- myślałam.
-Luna co się z tobą dzieje?- spytał niepewnie Space.
-Nie zbliżaj się!
Musiałam wyładować na czymś złość, więc stworzyłam wielką kulę ognia i rzuciłam nią w grupkę ludzi, którzy nas szukali. Spłonęli w ogniu. Powoli z mojego ciała upływała furia, chyba odkryłam moc o której opowiadała mi mama. Gdy powróciłam do mojego normalnego stanu podeszłam do Space'a.
-Space przecierz możemy zaadaptować dzieci.
(dokończ Space)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz