- nie będę nic szykował - wycedziłem .
- co się z tobą dzieje ?
-jestem zmęczony tym wszystkim.. po prostu , zrozum mnie proszę .
- no dobrze to może jutro się za to zabierzemy .. - odpowiedziałą .
nie marzyłem o niczym innym jak o śnie . uwaliłem się na łóżko i zasnąłem
śniły mi się małe dzieci biegające po mojej głowie .. dziwny sen bo niie było tam luny. widziałem też Atię .. nie wiedziałem o co w tym śnie chodzi . Gdy się obudziłem był środek nocy , luna spała , zacząłem czytać tę księge i skutki uboczne tego wywaru ..
cd- luna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz