środa, 29 sierpnia 2012

Od Luny

Zobaczyłam jak Space kroczy w stronę jasnego światła.
-Space zaczekaj!- krzyknęłam.Po chwili trzymając się za łapy weszliśmy w łunę jasnego światła. Naszym oczom ukazały się Chanel i Ametsa. Popatrzyłam zdziwiona na Space'a, wydawało mi się że to tylko sen.
-Wataha Popiołu, a także wszystkie wilki i watahy świata są zagrożone.- zaczęła Chanel.
-Dlaczego?- spytałam.
-Ludzie chcą wyłapać wilki z całego świata. Wader, użyć do rozrodu, wyłonić najsilniejszych samców i także użyć ich do rozrodu, a szczenięta zabić lub sprzedać.- mówiła smutna Ametsa.
- Ale dla nich największą wartość mają wilki wyjątkowe. To znaczy takie, które posiadają skrzydła itp.- dokończyła Chanel.Poczułam się zagrożona, mocniej ścisnęłam łapę Space'a.
-Powinniście wracać.- podsumowała krótko i zwięźle Ametsa.
(dokończ Space)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz