Szukalam w tlumie Krisa. Gdy go ujrzalam przytulilam go mocno.
-Jak dobrze, ze ty nie idziesz...tak balabym sie ciebie stracic-powiedzialam.
-Ukazal mi sie Eol.
-Tak, wiem. Mi Demeter. Mowila, ze jest moja matka i dala mi to.Pokazalam Krisowi zdzblo zboza, dzieki ktoremu poznam odpowiedzi na pytania i paczuszke z trzema ziarenkami-jedno posadzone ziarno-jedno niesamowite drzewo. Fioletowe ziarno to Trujace Drzewo. Z jego lisci mozna zrobic najmocniejsza trucizne, ktora zabije, ale tylko prawdziwego wroga. Zielone ziarno to Drzewo Mocy ten kto posadzil ziarno i zje owoce z tego drzewa uzyska moc natury i obfitosci. Niebieskie ziarno to Drzewo Zycia, jego zywica ozywi jedna osobe, ktora naprawde sie kocha.
-Mi moj ojciec dal harfe, ale jeszcze nie wiem do czego sluzy.Spojrzalam na to co Kris otrzymal od Eola. Instrument byl przesliczny...Nie wiem, nie sadze, zeby to sluzylo do grania.Nagle przybiegla Lee i wykrzyczala.
-Patrzcie co dala mi Hestia!Pokazala nam "Pomocnego Ognika", ktory ciagle latal za wilczyca i robil to co mu kazala, oraz medalion ognia, ktory rozpali ogien wszedzie, nawet w najwiekszej ulewie. Ale to nie byle jaki ogien, gdy sie go rozpali, to tworzy wokol zgromadzonych przy ognisku pole silowe.Wszyscy razem sie przytulilismy i sluchalismy dalej co mowi Atia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz