- Ja chce - zastanawiała się sheena - chcę ... łosia w marynacie ...albo łosia w sosie pomidorowym !
- Którą część - spytałem , sheena trzymała jadłospis i przyglądała sie mu uważnie
- eem 2 UDA ! wielgaśnie UDA - krzyczala - jestem głodna jak wilk !
- Dobrze 2 uda dla księżniczki a ty Yuuki .
- emm - przyjżała się zaspana jadłospisowi . - może łososia ?
- Ferg ?
- ja ... faszerowanego dzika ! całego- dodał pospiesznie nie poznawałem go .
- damon królewiczu ?
zjadliwym wzrokiem maszerował po jadłospisie .
- to brzmi nie źle , tylko posłuchajcie : tajemnicze zwierze , niespodzianka dnia . chce to - powiedział .
- jasne chanel ?
- to co ty - odrzekła . kelnerka spisywała zachcianki dzieciaków . ja zamówiłem homara w sosie własnym .
dzieciaki zajadaly swoje pyszności my również jedynie damon czekał na swoją NIESPODZIANKĘ , bardzo długo . W końcu kelnerka wyszła z czymś przykrytym tacką .
damon pospiesznie ją odsłonił i dostrzegł ... róg jednorożca , jego udo i pierś . jadł tak szybko że myśleliśmy że się udławi . pomimo że jedzenie dostał ostatni zjadł je pierwszy . Gdy dzieci odpoczęły po posiłku zarządały lody .
- Najpierw do łazienki umyć lapki i pyszczki - powiedziałem . nie potrafiły posługiwać się sztućcami więc się umorusały . byliśmy chwilowo bez dzieci przysunąłem pyszczek do chanel . wszyscy nagle zaczęli krzyczeć GORZKO . pocałowaliśmy się z języczkiem i ... przyszły dzieciaki .
- LODY - zarządali . podeszliśmy do blatu dzieci złożyly zamówienia .
sheena - truskawkowo - balonowe . damon - 2 gałki śmietankowych z posypką , ferg - czekoladowe i waniliowe , yuuki - owocowe z bitą śmietaną . ja i chanel - po 3 gałki po prawie każdym smaku .
dzieciaki wolno lizały lody , były najedzone ale pomimo to wpychały w siebie lody ...
<cd . chanel i dzieciaki >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz