powoli szliśmy do watahy gdy nagle dojrzałem LET ?!
- Kasim ja nie chciałam cię .. kim ona jest ? - stanęła jak wryta
-Isabelle ,pomagam jej iść -powiedziałem spokojnie .
-aha ..
-ty nie powinnaś odpoczywać ? - spytałem
-powinienam ale ty tak szybko uciekłeś .. slabo mi - powiedziała i upadła ,wziąłem ją pod drugie ramie powędrowałem do swojej jamy . ulożyłem je w pokoju gościnnym na osobnych łóżkach i poszedłem coś ugotować przedtem opatrzając ich rany .
cd- jedna z samic , tylko się nie pozabijajcie xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz