Urodziłam .. one były takie śliczne i ta córeczka ... przytuliłam ją do siebie mocno
-nie mogę uwierzyć w to że jestesmy rodzicami . - uśmiechnęłam się do haven'a
- ja też nie - przygląda się małym i mnie ..pewnie wyglądałam okropnie , roztrzepana , zapłakana ..ale miałam je .. moje małe pociechy ...
~~~~~~~ ~~~~~~~ ~~~~~~~~ ~~~~~~~~ ~~~~~~~~
Kilka dni później dzieciaki latały już po domu i dawały się we znaki ..
-mamusiu ? ćo ti lobiś ?- pytała mała .
- teraz ? obiad -odpowiedziałam
-a ćo to ?-pytała
-jedzenie - odpowiadałam spokojnie gdy nagle usłyszałam hałas w pokoju , poszłam tam
-jesteś głupi !- krzyczał Ily
-tatuś mówi że jestem bardzo inteligenty - odpowiadał Aq .
-ta inteligenty ja mam więcej mózgu z ogonie niż ty w głowie - kpił sobie
-jak możesz !? tatusiu ! tatusiu ! Ily mówi że nie mam mózgu ! tato !
-syneczku to nie prawda - haven podnósł go
-Ily tak nie można ! - skarcił go - choć mój mały pokaże ci jak pracuje
-chwila skoro zabierasz jednego bierz i drugiego , ubiorę ich i pójdziecie razem , jesteśmy rodziną !
ubrałam ich i ruszyli
cd-haven
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz