piątek, 31 sierpnia 2012

Od Space'a

Wprowadzono mnie do jakiejś klatki byłem osłabiony ,nie miałem siły nawet spojrzeć na wadery usiadłem w kącie klatki .moje oczy już prawie się zamknęły gdy usłyszałam krzyki luny .
-AAAAA ! zostaw mnie - wrzeszczała .
podeszłem do krat chciałem je rozerwać .
-Luna już idę ! - poczułem jak kraty lekko sie rozchyliły ..
-SPACE ! - usłyszałem kolejne krzyki  , udało mi się przecisnąć przez kraty i już byłem przy klatce luny .
-zostaw ją ! - skierowałem wzrok na samca ktory się do niej dobierał .
- bo co ? co mi zrobisz ? - podszedł do krat .
-bo wydrapie ci te piękne oczka rozumiesz ! jeśli zbliżysz się do niej na 100 metrów dostaniesz po pysku tak że się obliżesz . - chciałem tam wskoczyć , basior odsunął się od krat o 2 kroki . - zrozumiałeś ?
-emmm...
- nie zbliżaj się do niej bo moje kły wbiją się w twoje gardło ...- spojrzałem na niego okiem zabójcy i wtedy weszli oni - ludzie ..
-Spójrz no tylko ! WYLAZŁ - zaczęli mnie gonić , otoczyli mnie i zaciągnęli do sali . był tam wielki metalowy stół położyli mnie tam , przypieli ; łapy i głowę i nagle poczulem taki straszny ból przeszywający moje ciało od uszu do końca ogona .krzyczałem z bólu nigdy mi się to nie zdarzyło ..

Wydawało mi się że trwało to wieczność w końcu mnie wypuścili byłem tak słaby że nie miałem siły trzymać się na swoich lapach .upadłem czułem że cała magia ze mnie wyparowała ...tak jakbym był zwyczajną skórą z wilka niczym więcej .. Rano zorientowałem się że mnie wykastrowano/wysterilizowano ... byłem bezpłodny . w kącie jamy skuliłem się i słaby zamknąłem oczy .. straciłem męskosć i moją dume jak ja to powiem Lunie .. to wstyd !

cd-Luna dokończysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz