- Chanel gdzie jest dave ? - zapytałam jej .
- boże Dave ! - wykrzyknęła chanel i opadła na krzesło
- Może on coś o tym wie -zastanawiałam się
- Od kiedy upadłam połamana na ziemię nie widziałam go ... - zastanawiała się chanel nie mogła skupić uwagi na niczym innym jak na dav'ie zazdrościłam jej tego że kogoś ma ...i w dodatku kogoś takiego jak dave to chyba najprzystojniejszy basior w watadzy .
-poczekaj chwilę .- powiedziałam do chanel udałam się do swojego małego biura tam leżało kilka ksiąg wzięłam jedną i zaczęłam przeszukiwać wszystkie kartki szukając informacji o tym miejscu , podsunęłam chanel kilka ksiąg ale ona na niczym nie mogła się skupić .
-chanel odpocznij ja poszukam - powiedziałam widziałam że siostra jest zmęczona niedługo zasnęła ja nie znalazłam nic ... nad ranem chanel obudziła się /
-I co ? - spytała zaspana
- I nic ! NIC ! rozumiesz nic a nic ! - powiedziałam nieco zła .
- Tu jest wszystko ale o takim królestwie tu nie pisze ... - wyszeptałam .
- A Dave ? Nie wrócił - powiedziała przygnębiona siostra .
- nic mi o tym nie wiadomo ...
(chanel dokończ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz