czułem się podle .to wszystko działo się za szybko przecież ja z keily nigdy nie byłem w łóżku .głupia plotka zniszczyła związek który mógł być idealny .chciałem iść do niej ale jej nie było .wybiegłem z jamy wogule nie mogłem ruszać tylnim prawym udem czułem że coś mi chyba z niego oderwano ..na twarzy miałem jeszcze krwawiące rany krzyczałem resztką sił imię mojej ukochanej - Chanel i błagałem o pomoc w jej poszukiwaniu było mi ciężko chodzić serce dziwnie mi biło a do tego miałem wyrzuty sumienia większe niż największe drzewo na świecie . myślałem że dostanę zawału ...
-Chanel - krzyczałem dalej choć był to już szept byłem wyczerpany ...-przepraszam . porozmawiajmy ...nie chciałem tego zataić zapomniałem o tym myślałem że do tego nie wrócimy !
(chanel dokończ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz