Gdy Amesta jeszcze urządzała swoją jamę usłyszała szmer w krzakach odruchowo skoczyła tam ale nic nie znalazła .
-Kto tam ? - warknęła groźnym tonem .odwróciła się a za nią stała wadera wyglądała strasznie : była zaniedbana , poobdrapywana i ranna
-Kim jesteś ? - Ametsa podeszła do niej ostrożnie .
- Twoją .... - nie dokończyła ale zaraz potem znów przemówiła -...siostrą
- To nie możliwe ja ? ja przecież napewno , raczej ,chyba nie mam siostry ! - krzyknęła nie dowierzając .
- ależ masz opowiem ci wszystko . - wadera opowiedziała wilczycy o wszystkim co przeszła i co wie o Amets'ie gdy dokończyła Ametsa przytuliła siostrę i zaczęła płakać . W końcu skończył się koszmar dla jej siostry . już zawsze będą blisko siebie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz