Wyszłam na dwór wzięłam lupę i sprawdzałam każdy skrawek ziemi znalazłam go ale zamiast dać go chanel schowałam go :
- i co znalazłaś ? - spytała mnie '
- nie niestety ...
-boże dave mi tego nie wybaczy !
-Jak mogłaś zgubić pierścionek ? nie rozumiem tego ?
-ja też tego nie rozumiem on sam się tak jakoś ...\
- masz i nie rozczulaj się - zaśmiałam się i wsunęłam jej do rąk pierścionek
- siostra ! ratujesz mi tyłek !
- Jak zawsze - zaśmiałam się
( chanel dokończ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz